Hejka :)
Bardzo was przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale jestem właśnie w Polsce i wiecie, trudno mi jest cokoliek napisać bez laptopa. Na szcęście teraz uywam mojej sis :)
Dzisiaj mam dla was ''Daily Blog'' ze spotkania z Sylwią Lipką w Bonrace:) Muszę przyznać, że prawie tam zemdlałam xD Zapraszam
*
*
*
*
*
*
*
10:00-
Tak, dla mnie do wczesna godzina xD Dopiero co wstałam i myślałam '' O ku**a! Spóźnię się!'' (spotkanie było o 18:00). Poszłam się umyć, wysuszyłam włosy, umbrałam się, umalowałam, spakowałam. Patrzę.... yyyy...dopiero 12 ( WTF?! )
15:00 -
No i tak se czekałam, aż w końcu pojechaliśmy o 15 z tatą po Oliwkę do Bochni ( jest u babci ) i z Bochni do Bonarki. Razem jechaliśmy równie 2 godziny...
17:00 -
Dotarliśmy do Bonarki. O jak wcześnie! Chodźmy, pewnie będziemy w pierwszym rzędzie''.......wszystkie były zajęte i siedziałyśmy w ostatnim -_-
17:45 -
Spotkanie zaczęło się trochę wcześniej. Na początku oczywiście weszedł nasz Sylon. Piszczałam najgłośniej z sali na jej widok xD Później był wywiad, który nagrałam do góry nogami -_- No a po wywiadzie była możliwość na 2 autografy ( jeden na plakacie, drugi na płycie ), porozmawiać z Sylonkiem, zdjęcie, przytulić Sylwię i ewentualnie dać prezent. Co jej dałam dowiecie się w następnym poście. No a jak przyszła moja kolej to nie mogłam złapać oddechu. Pamętam naszą całą konwersację xD Dałam jej prezenty, podpisała mi płytę i plakat, zrobiłyśmy se selfie i mnie przytuliła. Nie mogłam w to uwierzyć <3
*
*
*
*
*
To na tyle :) Wiem, że trochę krótkie, ale nie mam ostatnio bytnio czasu. Piszcie, czy nie tyko ja po spotkaniu nie myłam się, bo Sylon mnie dotknął hahahah xD
Buziaki :*
Emi
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz